Trudno się przyzwyczaić do temperatur na zewnątrz!
Nadejście zimy zawsze zaskakuje (nie tylko drogowców :) )
Mnie też zaskoczyło!
Zaskoczyło poczuciem nieubłaganie upływającego czasu, porankami i wieczorami w ciemnościach, huśtawką nastrojów i tęsknotą ... za letnimi wakacjami i Bożym Narodzeniem! (mówiłam, że huśtawka nastrojów!!! ;)
Sweet november robi wszystko żeby zepsuć mi humor! Najpewniej ucieszyłby się widząc mnie zapłakaną i bezsilną.
Ale jeśli on mrozi mnie swoim zimowym obliczem, ja muszę spowodować, że roztopi się pod ciężarem ciepła mojego optymizmu !
Innej recepty nie mam! Musi się udać !
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to wąski, wydrążony w zimowej skale tunel do pokładów optymizmu !
Do Łopat! KOPAĆ!



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz