czwartek, 3 listopada 2016

GRANDE POTRZEBA

Moje szczęśliwostki są raczej błahe, zwykłe, codzienne. Wynikają z poszukiwania szczęścia najbliżej jak się da. W domu, w pracy, ze znajomymi, przyjaciółmi. Takie szczęśliwostki są wręcz "na wyciągnięcie ręki". 

Nadchodzi jednak taki dzień ...kiedy chce się czegoś więcej! Naciąga POTRZEBA GRANDE SZCZĘŚLIWOSTKI! 
Takiej wstrząsającej, rewolucyjnej! 

Na dzień dzisiejszy do głowy przychodzi mi jedna rzecz, spełniająca kryteria Grande Szczęśliwostki...to planowane włoskie wakacje ;) 

Nie chcę wielkich hoteli, all inclusive czy basenowego leżaka! 

Chcę włoski domek prawie nad morzem ;), w górach, chcę lokalne, włoskie przysmaki i złocisty piasek plaży! 



Czekam, cieszę się tym czekaniem ! 

SZCZĘŚLIWOSTKĄ na dziś jest zapowiedź spełnienia GRANDE szczęśliwostki ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz