sobota, 12 listopada 2016

NIESPODZIANKA

Świąteczny, słoneczny piątek zapraszał do "zajęć' na świeżym powietrzu !

Tuż za zakrętem przy naszym domu, weszliśmy w inny świat, gdzie jesienna przyroda rozpoczyna walkę z nadchodzącą zimą i ostatkiem sił utrzymuje bursztynowe liście na gałęziach drzew. 




Zaczęliśmy aktywnie, opanowując pobliską siłownię zewnętrzną. 


Kiedy już pełni energii dostarczonej przy wysiłku fizycznym ;), przechodziliśmy obok piękne uporządkowanych "kupek" liści ... dzieci nie wytrzymały - wojna na liście rozszalała na dobre! 





Prawdziwa niespodzianka dopiero na nas czekała!
 Jakieś sto metrów od domu, tuż za pagórkiem zobaczyliśmy...


- Mamo! To na pewno ruiny starego zamku! 
- Tu chyba mieszkali rycerze! 
- A może to ruiny jakiegoś bunkra wojennego (to tak a propos "wojny" liściowej, no i wczorajszego święta;) )

 
 - Żeby już była wiosna - będziemy się tu bawić! 
- Każdy będzie miał swój obóz i swoją komnatę! 

 Żeby już była wiosna ;) O Tak! 


Czy napotkany po drodze "dziki rumianek" (to chyba on) przypomina choć trochę wiosnę???

SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to spacer z wrażeniami !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz