Napsułeś mi trochę krwi, nieraz podniosłeś ciśnienie, sprawiłeś, że przekleństwa same cisnęły się na usta ;0
Nieraz bezsilnie wyglądałam przez okno z nadzieją, że coś się zmieniło.
To z twojego powodu czasem zalewałam się łzami, a czasem po prostu milczałam żeby nie pogorszyć sytuacji.
Z całą swoją mocą wyrywałam się spod dyktanda twojego rozkładu dnia!
TY, LISTOPADZIE, TY!!!!!
Nawet dziś próbowałeś omamić mnie kolejnym pięknym wschodem słońca !
Ale pamiętasz jak jednak udawało mi się wychwycić z twojego wrednego terminarza piękne chwile?!!!
Chwile rodzinne, radosne, śmieszne, wspólne, rozmarzone, energetyczne, kolorowe :)
Ha, ha, ha!!! (to szyderczy śmiech) Nie udało ci się mnie złamać!
Dziś już odchodzisz! Dobrze ci tak!
A wieczorem wywróżysz mi jeszcze same pomyślności przy andrzejkowym laniu wosku prawda???
Ps. Najsłodsze urodzinowe całusy dla mojego męża!
Szczęście, które może być pasją, siłą napędową, energią! TAK! Bycie szczęśliwym to moja pasja!
środa, 30 listopada 2016
poniedziałek, 28 listopada 2016
WIELOBARWNE WSPOMNIENIA
Zima postanowiła zdecydowanie dać o sobie znać! Biała pokrywa śniegu skutecznie przykrywa pola, łąki, drogi i wszelkie inne krajobrazy.
Nurkuję w wyobraźni w tą białą przestrzeń i szukam innych niż biały kolorów.
Potrzebuję zieleni drzew, błękitu morza i nieba, jasności i ciepła promieni słonecznych !
Znów wspominam ...
Latarnia morska w Rozewiu pomaga przenieść się do czasu, kiedy wszystko jest wielobarwne, NIE BIAŁE!
Trochę stare te zdjęcia...
Dzieci jeszcze małe, a piesek nie nasz ;)
Za oknem jest zielono, w powietrzu ciepły letni wiatr, w szafie same krótkie szorty!!! Niech tak zostanie ;) ... chociaż do jutra rana ... kiedy trzeba będzie wychylić zmarznięte nosy na prawdziwy świat.
Jutro damy radę, ale dziś nie musimy ... dziś jest lipcowo, kolorowo!
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś wakacyjne kolory wspomnień, nawet tych bardzo starych.
Nurkuję w wyobraźni w tą białą przestrzeń i szukam innych niż biały kolorów.
Potrzebuję zieleni drzew, błękitu morza i nieba, jasności i ciepła promieni słonecznych !
Znów wspominam ...
Latarnia morska w Rozewiu pomaga przenieść się do czasu, kiedy wszystko jest wielobarwne, NIE BIAŁE!
Trochę stare te zdjęcia...
Dzieci jeszcze małe, a piesek nie nasz ;)
Za oknem jest zielono, w powietrzu ciepły letni wiatr, w szafie same krótkie szorty!!! Niech tak zostanie ;) ... chociaż do jutra rana ... kiedy trzeba będzie wychylić zmarznięte nosy na prawdziwy świat.
Jutro damy radę, ale dziś nie musimy ... dziś jest lipcowo, kolorowo!
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś wakacyjne kolory wspomnień, nawet tych bardzo starych.
niedziela, 27 listopada 2016
NEGOCJACJE
- Tato! Prawda, że pięknie tańczę?
- Tak, Adasiu, super!
Andrzejkowa impreza urodzinowa kuzyna była okazją do wspólnych tańców, połamańców :)
- Tato, ja zapytałem wszystkich czy im się podobało jak tańczę i wszyscy mnie chwalili!
- Słusznie, bo masz do tego talent!
- Tato, czy nie uważasz, że należy mi się prezent za to, że tak świetnie tańczę !!??
- Ale Adam, przecież tańczy się dla przyjemności, a nie dla prezentów.
- Tato, bo ja tam widziałem przy wejściu takie klocki do kupienia. Byłyby idealną nagrodą !
Najlepszy chwyt marketingowy jakiego ostatnio miałam okazję doświadczyć ... małe stoisko z "niezbędnymi" zabawkami przy wejściu do restauracji !!!!
- Adam nie kupimy teraz klocków. Zabrałeś przecież ze sobą na urodzinki swoje zabawki z domu i możesz się nimi pobawić!
- Ale TAAATOOO, wszystkim naprawdę podoba się mój taniec!
- Adaś, oczywiście, że ładnie tańczysz!
- Tato, to chodź przynajmniej ze mną obejrzeć te klocki!
...
Negocjacje zakończone sukcesem ;)
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to taneczne andrzejkowe inspiracje ;)
-
- Tak, Adasiu, super!
Andrzejkowa impreza urodzinowa kuzyna była okazją do wspólnych tańców, połamańców :)
- Tato, ja zapytałem wszystkich czy im się podobało jak tańczę i wszyscy mnie chwalili!
- Słusznie, bo masz do tego talent!
- Tato, czy nie uważasz, że należy mi się prezent za to, że tak świetnie tańczę !!??
- Ale Adam, przecież tańczy się dla przyjemności, a nie dla prezentów.
- Tato, bo ja tam widziałem przy wejściu takie klocki do kupienia. Byłyby idealną nagrodą !
Najlepszy chwyt marketingowy jakiego ostatnio miałam okazję doświadczyć ... małe stoisko z "niezbędnymi" zabawkami przy wejściu do restauracji !!!!
- Adam nie kupimy teraz klocków. Zabrałeś przecież ze sobą na urodzinki swoje zabawki z domu i możesz się nimi pobawić!
- Ale TAAATOOO, wszystkim naprawdę podoba się mój taniec!
- Adaś, oczywiście, że ładnie tańczysz!
- Tato, to chodź przynajmniej ze mną obejrzeć te klocki!
...
Negocjacje zakończone sukcesem ;)
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to taneczne andrzejkowe inspiracje ;)
-
piątek, 25 listopada 2016
MISIAKOWO
Znów dziś nie mam wyboru ;) i muszę pisać o jedynym słusznym dziś temacie!
Nie ma dziś od rana ważniejszego tematu niż Dzień Pluszowego Misia! NIE MA!
Od początku tygodnia domowe Misie walczą, który będzie zaszczycony wizytą w szkole czy przedszkolu! Wybory moich dzieci zmieniały się codziennie ... raz kryterium był rozmiar Misia, raz jego kolor, a jeszcze później jego "uwłosienie" ;)
Dziś rano nie było już wątpliwości ... każdy zabrał ze sobą po prostu swojego ukochanego, "najprzytulaśnego" Misia.
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to "przytulaśna" Misiakowa rodzinka !
Nie ma dziś od rana ważniejszego tematu niż Dzień Pluszowego Misia! NIE MA!
Od początku tygodnia domowe Misie walczą, który będzie zaszczycony wizytą w szkole czy przedszkolu! Wybory moich dzieci zmieniały się codziennie ... raz kryterium był rozmiar Misia, raz jego kolor, a jeszcze później jego "uwłosienie" ;)
Dziś rano nie było już wątpliwości ... każdy zabrał ze sobą po prostu swojego ukochanego, "najprzytulaśnego" Misia.
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to "przytulaśna" Misiakowa rodzinka !
czwartek, 24 listopada 2016
AKTYWNIE
Nie ma to jak ruch ! Do tego rytmiczna muzyka, pani Ewelina mówiąca co robić no i dziecięca energia, która zaraża nawet tych co mówią, że nie muszą!
Dzieciaki zachwycone, a ja szczęśliwa, że mają to coś, co sprawia im radość!
Może to kiedyś będzie ich pasja ??? Choć mają jeszcze na to sporo czasu, chciałabym im pokazać że trzeba poszukiwać pasji nieustannie. Nawet jeśli spróbowały już tysiąca różnych zajęć, jeśli to nie to - trzeba szukać dalej!
A samo poszukiwanie też może być przyjemne!
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to SKOKI ;) w poszukiwaniu pasji.
Dzieciaki zachwycone, a ja szczęśliwa, że mają to coś, co sprawia im radość!
Może to kiedyś będzie ich pasja ??? Choć mają jeszcze na to sporo czasu, chciałabym im pokazać że trzeba poszukiwać pasji nieustannie. Nawet jeśli spróbowały już tysiąca różnych zajęć, jeśli to nie to - trzeba szukać dalej!
A samo poszukiwanie też może być przyjemne!
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to SKOKI ;) w poszukiwaniu pasji.
środa, 23 listopada 2016
TO JEDNAK DZIAŁA !
Wiosenna pogoda na progu grudniowej zimy zdecydowanie nie wpływa korzystnie na mój odbiór rzeczywistości!
Dodatkowo problemy "codzienności" nawarstwiają się jakby grudniowy, wiosenny wiatr dodawał im skrzydeł.
Z ogromną determinacją próbuję wytrzymać sama ze sobą, a co ma powiedzieć moje "otoczenie" ;)
Na szczęście otaczają mnie baaaardzo wyrozumiali ludzie ! Dziękuję.
Kiedy już dotarło do mnie jak trudno ze mną ostatnio wytrzymać ;) zaczęłam szukać lekarstwa ... choć butelka wina wydawała się na pierwszy rzut oka jedynym lekarstwem ;) ;) :) ukojenie znalazłam w marzeniach ...
... o włoskich wakacjach
Zaczęłam czytać ... o San Gimignano, Castelinie in Chianti, Montalcino, Montepulciano ... o Piazza del Campo w Sienie i Piazza della Passera we Florencji ...
... ten podły, wredny, natrętny "chochlik" złego humoru, który we mnie siedział ... przestraszył się i uciekł!!!
Siedzę i marzę ...
Trzeba mieć marzenia! To na mnie działa ! Kiedy wszystko wydaje się beznadziejne ... one pozostają!
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to osobisty sposób na "chochlika" złego humoru!
Dodatkowo problemy "codzienności" nawarstwiają się jakby grudniowy, wiosenny wiatr dodawał im skrzydeł.
Z ogromną determinacją próbuję wytrzymać sama ze sobą, a co ma powiedzieć moje "otoczenie" ;)
Na szczęście otaczają mnie baaaardzo wyrozumiali ludzie ! Dziękuję.
Kiedy już dotarło do mnie jak trudno ze mną ostatnio wytrzymać ;) zaczęłam szukać lekarstwa ... choć butelka wina wydawała się na pierwszy rzut oka jedynym lekarstwem ;) ;) :) ukojenie znalazłam w marzeniach ...
... o włoskich wakacjach
Zaczęłam czytać ... o San Gimignano, Castelinie in Chianti, Montalcino, Montepulciano ... o Piazza del Campo w Sienie i Piazza della Passera we Florencji ...
... ten podły, wredny, natrętny "chochlik" złego humoru, który we mnie siedział ... przestraszył się i uciekł!!!
Siedzę i marzę ...
Trzeba mieć marzenia! To na mnie działa ! Kiedy wszystko wydaje się beznadziejne ... one pozostają!
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to osobisty sposób na "chochlika" złego humoru!
poniedziałek, 21 listopada 2016
DROGA DO SZCZĘŚCIA
Komentarz pod niedzielnym "nibylandiowym" postem zmusił mnie do głębszych przemyśleń ;)
Uwielbiam głębokie przemyślenia!
Odpowiadając na pytanie z komentarza : "Czy pisanie o szczęśliwostkach sprawia, że jesteś bardziej szczęśliwa" - muszę stwierdzić, że nie jest to takie proste...
Samo pisanie o szczęściu nie uszczęśliwia mnie od tak! Uszczęśliwia mnie szczęście samo w sobie. Nie wiem czy to zrozumiałe? Nie potrzebuję pisać o szczęściu żeby je przeżywać!
Inną sprawą jest to, że aby pisać o przeżywanym szczęściu - muszę je dostrzegać, zauważać, nie przegapić w żadnej z chwil! Nie oznacza to jednak, że odkąd piszę o szczęściu, to nie robię nic innego tylko czekam na "okazję", którą można by opisać.
Nigdy dotąd nie zdarzyło się żebym usiadła przy komputerze i pomyślała ... "o czym by tu napisać?". To się dzieje w odwrotnej kolejności ... najpierw przeżywam, potem włącza się "czujnik szczęścia" - dla mnie moment, w którym czuję ..."O! jestem szczęśliwa", dopiero później z różnych szczęśliwych chwil powstaje pomysł żeby je opisać.
Jeszcze inną rzeczą jest to, że samo pisanie stało się dla mnie pasją! Pisanie spełnia wszystkie kryteria, które powinno wg mnie spełniać każde zajęcie, aby można je było nazwać pasją ...
po pierwsze... gdy poświęcasz czas pasji, nie czujesz, że go tracisz ! Dla mnie (zdefiniowanego leniwca, który nie robi niczego jeśli nie musi ;) ) czas spędzony przy pisaniu nie jest stracony!
po drugie ... poświęcanie się pasji daje wymierne korzyści w innych sferach życia. Moje pisanie dodaje takiej energii, że wpływa na wiele innych dziedzin życia :)
po trzecie ... pasja jest czymś osobistym, co tak naprawdę rozumiesz tylko ty sam. Nie wiem czy ktoś rozumie moje pisanie, ale ono jest MOJE, osobiste.
Trzy kryteria "uznania za pasję" uważam za spełnione :)
Z komentarza wypływa (tak czuję) jeszcze jedno pytanie - "jak znaleźć prostą drogę do szczęścia?"
I odpowiem przewrotnie ... prostej drogi nie ma, jest za to droga pełna przygód, pasji, życzliwych ludzi, chwil uniesień, szczerego śmiechu, łez szczęścia, gór możliwości :), błysku w oczach, ciepłych ramion, radosnych wspomnień, inspirujących planów!
Pomogłam? ;)
Uwielbiam głębokie przemyślenia!
Odpowiadając na pytanie z komentarza : "Czy pisanie o szczęśliwostkach sprawia, że jesteś bardziej szczęśliwa" - muszę stwierdzić, że nie jest to takie proste...
Samo pisanie o szczęściu nie uszczęśliwia mnie od tak! Uszczęśliwia mnie szczęście samo w sobie. Nie wiem czy to zrozumiałe? Nie potrzebuję pisać o szczęściu żeby je przeżywać!
Inną sprawą jest to, że aby pisać o przeżywanym szczęściu - muszę je dostrzegać, zauważać, nie przegapić w żadnej z chwil! Nie oznacza to jednak, że odkąd piszę o szczęściu, to nie robię nic innego tylko czekam na "okazję", którą można by opisać.
Nigdy dotąd nie zdarzyło się żebym usiadła przy komputerze i pomyślała ... "o czym by tu napisać?". To się dzieje w odwrotnej kolejności ... najpierw przeżywam, potem włącza się "czujnik szczęścia" - dla mnie moment, w którym czuję ..."O! jestem szczęśliwa", dopiero później z różnych szczęśliwych chwil powstaje pomysł żeby je opisać.
Jeszcze inną rzeczą jest to, że samo pisanie stało się dla mnie pasją! Pisanie spełnia wszystkie kryteria, które powinno wg mnie spełniać każde zajęcie, aby można je było nazwać pasją ...
po pierwsze... gdy poświęcasz czas pasji, nie czujesz, że go tracisz ! Dla mnie (zdefiniowanego leniwca, który nie robi niczego jeśli nie musi ;) ) czas spędzony przy pisaniu nie jest stracony!
po drugie ... poświęcanie się pasji daje wymierne korzyści w innych sferach życia. Moje pisanie dodaje takiej energii, że wpływa na wiele innych dziedzin życia :)
po trzecie ... pasja jest czymś osobistym, co tak naprawdę rozumiesz tylko ty sam. Nie wiem czy ktoś rozumie moje pisanie, ale ono jest MOJE, osobiste.
Trzy kryteria "uznania za pasję" uważam za spełnione :)
Z komentarza wypływa (tak czuję) jeszcze jedno pytanie - "jak znaleźć prostą drogę do szczęścia?"
I odpowiem przewrotnie ... prostej drogi nie ma, jest za to droga pełna przygód, pasji, życzliwych ludzi, chwil uniesień, szczerego śmiechu, łez szczęścia, gór możliwości :), błysku w oczach, ciepłych ramion, radosnych wspomnień, inspirujących planów!
Pomogłam? ;)
niedziela, 20 listopada 2016
TAKIE CHWILE JAK TE
Takie chwile ... powinny zdarzać się częściej!
Nibylandiowy Świat przenosi wszystkich w inny wymiar ...
Dzieciaki ... w świat szaleństwa, zabawy i niezapomnianych wrażeń ...
A nas ...
... w świat pysznej, WŁOSKIEJ kawy i czasu dla siebie :)
Dla każdego coś dobrego ;)
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to chwile w innym wymiarze !
piątek, 18 listopada 2016
ODA DO DZISIEJSZEGO PIĄTKU
Jak się w Tobie nie zakochać !
Jak przejść obojętnie i nie zachwycić się,
Jak nie patrzeć z szeroko otwartą buzią,
Kiedy Ty przychodzisz w takim majestacie,
Kiedy czerwoną, pomarańczową i żółtą wstęgą otulasz sklepienie nieba jak kochanek ukochaną ciepłym szalem,
Kiedy przychodzisz z zapowiedzią czegoś pięknego !
Ty mój PIĄTKU! Ukochany!
Osobiście kocham piątek za to jak się nazywa ;) : "PIĄTEK" - czyż to nie brzmi wspaniale ;)
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to PIĄTEK
Ps. Zdjęcia z dzisiejszego "przedwschodu" godz.5.50 - 7.00.
Jak przejść obojętnie i nie zachwycić się,
Jak nie patrzeć z szeroko otwartą buzią,
Kiedy Ty przychodzisz w takim majestacie,
Kiedy czerwoną, pomarańczową i żółtą wstęgą otulasz sklepienie nieba jak kochanek ukochaną ciepłym szalem,
Kiedy przychodzisz z zapowiedzią czegoś pięknego !
Ty mój PIĄTKU! Ukochany!
Osobiście kocham piątek za to jak się nazywa ;) : "PIĄTEK" - czyż to nie brzmi wspaniale ;)
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to PIĄTEK
Ps. Zdjęcia z dzisiejszego "przedwschodu" godz.5.50 - 7.00.
czwartek, 17 listopada 2016
UŚMIECH
Byłam ostatnio na szybkich, przypadkowych zakupach.
Piękne sklepowe wystawy ...
Wiem, że za wcześnie ... ale przecież nie da się obojętnie przejść obok takich widoków ;)
Ale nie o tym chciałam...
Stałam w kolejce do kasy za dziewczyną - piękne, bursztynowo-brązowe, długie do pasa, gęste, zdrowe włosy! Nie mogłam się napatrzeć !
albo
W aptece przede mną zakupy robiła starsza pani - miała tak piękne, naturalne, paznokcie!!!
Zawsze w takich sytuacjach (wszystko ze mną dobrze ;))) mam ogromną ochotę powiedzieć danej osobie, że np ma piękne włosy, ma piękne paznokcie, itd ... jednak jeszcze nigdy się odważyłam :( :( :(
Obawiam się reakcji! Ale nieraz aż mnie skręca żeby się odezwać.
Często się nad tym zastanawiam dlaczego tak jest, że nie jest naszą naturalną reakcją pochwała, uśmiech.
Częściej przechodzimy obok innych ludzi obojętnie, w ogóle ich nie zauważając.
Każdy goni za swoimi sprawami, a w przedświątecznym amoku, to w ogóle poziom "zagonienia" wzrasta do krytycznego.
Co roku obiecuję sobie, że nie dam się w to wciągnąć! Zakupy zrobię wcześniej, itd...
Nie chcę znowu wpaść w amok ; )
I może w końcu komuś nieznajomemu powiem coś miłego ...
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to po prostu uśmiech, najlepiej do nieznajomego ;)
Piękne sklepowe wystawy ...
Wiem, że za wcześnie ... ale przecież nie da się obojętnie przejść obok takich widoków ;)
Ale nie o tym chciałam...
Stałam w kolejce do kasy za dziewczyną - piękne, bursztynowo-brązowe, długie do pasa, gęste, zdrowe włosy! Nie mogłam się napatrzeć !
albo
W aptece przede mną zakupy robiła starsza pani - miała tak piękne, naturalne, paznokcie!!!
Zawsze w takich sytuacjach (wszystko ze mną dobrze ;))) mam ogromną ochotę powiedzieć danej osobie, że np ma piękne włosy, ma piękne paznokcie, itd ... jednak jeszcze nigdy się odważyłam :( :( :(
Obawiam się reakcji! Ale nieraz aż mnie skręca żeby się odezwać.
Często się nad tym zastanawiam dlaczego tak jest, że nie jest naszą naturalną reakcją pochwała, uśmiech.
Częściej przechodzimy obok innych ludzi obojętnie, w ogóle ich nie zauważając.
Każdy goni za swoimi sprawami, a w przedświątecznym amoku, to w ogóle poziom "zagonienia" wzrasta do krytycznego.
Co roku obiecuję sobie, że nie dam się w to wciągnąć! Zakupy zrobię wcześniej, itd...
Nie chcę znowu wpaść w amok ; )
I może w końcu komuś nieznajomemu powiem coś miłego ...
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to po prostu uśmiech, najlepiej do nieznajomego ;)
wtorek, 15 listopada 2016
JAK DZIECI
Oj jak mi się nie chciało !!!
Kiedy w zeszłym tygodniu przeczytałam informację o przedszkolnych warsztatach "robienia ludzików z ziemniaka i dyni", w ogóle nie zamierzałam się na nich pojawić. Z racji tego, że moja młodsza pociecha jest jeszcze w wieku "nieczytającym" ;) sprawa wydawała się łatwa do załatwienia - po prostu nie dowie się, że coś takiego ma się odbyć i znając jego zapał do wszelkich robótek manualnych, wcale nie będzie narzekał.
Wczoraj spotkałam się z wychowawczynią Adasia, która, rzuciła na do widzenia:
- To widzimy się jutro na warsztatach ! Wszyscy będą!
- Yyyy, warsztaty ???, Wszyscy będą?? ...bo wie Pani my mamy karate po południu, no i ... no dobrze będziemy.
;(
Jakież było moje dzisiejsze zdumienie, kiedy faktycznie wszyscy się pojawili! O moje złe podejście do tematu oskarżam "sweet - nie sweet november" no i "superpełnię" ;) ;) ;)
W jeszcze większe zdumienie wprawił mnie fakt, że bardzo dobrze się bawiliśmy!!! (była z nami również starsza córka, której też się bardzo podobało).
Przyznaję ... w ciągłym odliczaniu do końca listopada, o mało nie umknęły mi piękne, zwykle chwile ... z ziemniakiem, dynią ... i moimi dziećmi. Tym bardziej się cieszę, że jednak skorzystałam z "warsztatów", bo sama poczułam się jak dziecko ;)
No i warto pokazać prace "współtwórców" z naszego stolika:
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to kolorowe od farb, posklejane od kleju paluchy moich dzieciaków i moje, które powinny częściej być ... kolorowe i posklejane ;)
Kiedy w zeszłym tygodniu przeczytałam informację o przedszkolnych warsztatach "robienia ludzików z ziemniaka i dyni", w ogóle nie zamierzałam się na nich pojawić. Z racji tego, że moja młodsza pociecha jest jeszcze w wieku "nieczytającym" ;) sprawa wydawała się łatwa do załatwienia - po prostu nie dowie się, że coś takiego ma się odbyć i znając jego zapał do wszelkich robótek manualnych, wcale nie będzie narzekał.
Wczoraj spotkałam się z wychowawczynią Adasia, która, rzuciła na do widzenia:
- To widzimy się jutro na warsztatach ! Wszyscy będą!
- Yyyy, warsztaty ???, Wszyscy będą?? ...bo wie Pani my mamy karate po południu, no i ... no dobrze będziemy.
;(
Jakież było moje dzisiejsze zdumienie, kiedy faktycznie wszyscy się pojawili! O moje złe podejście do tematu oskarżam "sweet - nie sweet november" no i "superpełnię" ;) ;) ;)
W jeszcze większe zdumienie wprawił mnie fakt, że bardzo dobrze się bawiliśmy!!! (była z nami również starsza córka, której też się bardzo podobało).
Przyznaję ... w ciągłym odliczaniu do końca listopada, o mało nie umknęły mi piękne, zwykle chwile ... z ziemniakiem, dynią ... i moimi dziećmi. Tym bardziej się cieszę, że jednak skorzystałam z "warsztatów", bo sama poczułam się jak dziecko ;)
No i warto pokazać prace "współtwórców" z naszego stolika:
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to kolorowe od farb, posklejane od kleju paluchy moich dzieciaków i moje, które powinny częściej być ... kolorowe i posklejane ;)
poniedziałek, 14 listopada 2016
KSIĘŻYCOWA
No i nadeszła!
Szumnie promowana we wszystkich typach mediów!
Opisywana z każdego, naukowego punktu widzenia - fizycznego, chemicznego, astronomicznego, astrologicznego!
Niektórzy czekali na nią 68 lat!
Tylko dlaczego nie śpię przez nią już drugą noc!
Z całym szacunkiem do Twego niewątpliwego piękna, idź już sobie SUPERPEŁNIO!
SZCZĘŚLIWOSTKA dla "księżycowych" takich jak ja - kolejna SUPERPEŁNIA dopiero za 18 lat!
Szumnie promowana we wszystkich typach mediów!
Opisywana z każdego, naukowego punktu widzenia - fizycznego, chemicznego, astronomicznego, astrologicznego!
Niektórzy czekali na nią 68 lat!
Tylko dlaczego nie śpię przez nią już drugą noc!
Z całym szacunkiem do Twego niewątpliwego piękna, idź już sobie SUPERPEŁNIO!
SZCZĘŚLIWOSTKA dla "księżycowych" takich jak ja - kolejna SUPERPEŁNIA dopiero za 18 lat!
niedziela, 13 listopada 2016
WYMIERNE CZY NIEWYMIERNE ?
Czy szczęście jest wymierne czy niewymierne ?
Czy można je policzyć ?
Liczę:
1. Wspólne, rodzinne, wcale nie wczesne śniadanie,
2. Wspólne, przedłużające się "pośniadaniowe" siedzenie przy stole i przekrzykiwanie się co, kto chce dostać na gwiazdkę :0,
3. Wspólne gotowanie obiadu (czy dzieci siedzące na kuchennym blacie, podczas gdy mama i tata gotują oznacza - wspólne? ;))
4. Wspólne planowanie bliższych lub dalszych remontów naszego domu (każdy ma swój pogląd co oznacza bliższy lub dalszy remont) ;),
5. Błysk i radość w oczach męża, kiedy w końcu podejmuje decyzję - "sam wyremontuję sypialnię!",
6. Koncepcje, projekty i plany nowej sypialni,
7. Popołudniowa kawa przy pysznym jabłkowym cieście naszej sąsiadki "Pani Babci" (całujemy ją za nie ;*) ,
Pewnie do wieczora jeszcze trochę tego naliczę !
SZCZĘŚLIWOSTKĄ na dziś jest zadanie domowe : Policz SWOJE Szczęście!
Czy można je policzyć ?
Liczę:
1. Wspólne, rodzinne, wcale nie wczesne śniadanie,
2. Wspólne, przedłużające się "pośniadaniowe" siedzenie przy stole i przekrzykiwanie się co, kto chce dostać na gwiazdkę :0,
3. Wspólne gotowanie obiadu (czy dzieci siedzące na kuchennym blacie, podczas gdy mama i tata gotują oznacza - wspólne? ;))
4. Wspólne planowanie bliższych lub dalszych remontów naszego domu (każdy ma swój pogląd co oznacza bliższy lub dalszy remont) ;),
5. Błysk i radość w oczach męża, kiedy w końcu podejmuje decyzję - "sam wyremontuję sypialnię!",
6. Koncepcje, projekty i plany nowej sypialni,
7. Popołudniowa kawa przy pysznym jabłkowym cieście naszej sąsiadki "Pani Babci" (całujemy ją za nie ;*) ,
Pewnie do wieczora jeszcze trochę tego naliczę !
SZCZĘŚLIWOSTKĄ na dziś jest zadanie domowe : Policz SWOJE Szczęście!
sobota, 12 listopada 2016
NIESPODZIANKA
Świąteczny, słoneczny piątek zapraszał do "zajęć' na świeżym powietrzu !
Tuż za zakrętem przy naszym domu, weszliśmy w inny świat, gdzie jesienna przyroda rozpoczyna walkę z nadchodzącą zimą i ostatkiem sił utrzymuje bursztynowe liście na gałęziach drzew.
Zaczęliśmy aktywnie, opanowując pobliską siłownię zewnętrzną.
Kiedy już pełni energii dostarczonej przy wysiłku fizycznym ;), przechodziliśmy obok piękne uporządkowanych "kupek" liści ... dzieci nie wytrzymały - wojna na liście rozszalała na dobre!
Prawdziwa niespodzianka dopiero na nas czekała!
Jakieś sto metrów od domu, tuż za pagórkiem zobaczyliśmy...
- Mamo! To na pewno ruiny starego zamku!
- Tu chyba mieszkali rycerze!
- A może to ruiny jakiegoś bunkra wojennego (to tak a propos "wojny" liściowej, no i wczorajszego święta;) )
- Żeby już była wiosna - będziemy się tu bawić!
- Każdy będzie miał swój obóz i swoją komnatę!
Żeby już była wiosna ;) O Tak!
Czy napotkany po drodze "dziki rumianek" (to chyba on) przypomina choć trochę wiosnę???
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to spacer z wrażeniami !
Tuż za zakrętem przy naszym domu, weszliśmy w inny świat, gdzie jesienna przyroda rozpoczyna walkę z nadchodzącą zimą i ostatkiem sił utrzymuje bursztynowe liście na gałęziach drzew.
Zaczęliśmy aktywnie, opanowując pobliską siłownię zewnętrzną.
Kiedy już pełni energii dostarczonej przy wysiłku fizycznym ;), przechodziliśmy obok piękne uporządkowanych "kupek" liści ... dzieci nie wytrzymały - wojna na liście rozszalała na dobre!
Prawdziwa niespodzianka dopiero na nas czekała!
Jakieś sto metrów od domu, tuż za pagórkiem zobaczyliśmy...
- Mamo! To na pewno ruiny starego zamku!
- Tu chyba mieszkali rycerze!
- A może to ruiny jakiegoś bunkra wojennego (to tak a propos "wojny" liściowej, no i wczorajszego święta;) )
- Żeby już była wiosna - będziemy się tu bawić!
- Każdy będzie miał swój obóz i swoją komnatę!
Żeby już była wiosna ;) O Tak!
Czy napotkany po drodze "dziki rumianek" (to chyba on) przypomina choć trochę wiosnę???
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to spacer z wrażeniami !
piątek, 11 listopada 2016
ŚWIĘTOWANIE
Harcerze z 27 Harcerskiej Drużyny Wodnej uczcili podczas wczorajszej "Wieczornicy" pamiątkę odzyskania niepodległości Polski!
Dobrze, że ktoś jeszcze świętuje! Tak normalnie, bez podtekstów i propagandy.
Śpiewaliśmy patriotyczne piosenki i oglądaliśmy prezentację związaną z drogą Polski do niepodległości.
Dzieciaki i młodzież chętnie włączyli się zarówno w przygotowanie obchodów jak i w wspólne śpiewy.
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś może brzmieć wydumanie i populistycznie, ale zaryzykuje ..."Jeszcze Polska nie zginęła"
Miłego świętowania!
Ps. post nie zawiera żadnych politycznych kontekstów ! ;)
Dobrze, że ktoś jeszcze świętuje! Tak normalnie, bez podtekstów i propagandy.
Śpiewaliśmy patriotyczne piosenki i oglądaliśmy prezentację związaną z drogą Polski do niepodległości.
Dzieciaki i młodzież chętnie włączyli się zarówno w przygotowanie obchodów jak i w wspólne śpiewy.
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś może brzmieć wydumanie i populistycznie, ale zaryzykuje ..."Jeszcze Polska nie zginęła"
Miłego świętowania!
Ps. post nie zawiera żadnych politycznych kontekstów ! ;)
czwartek, 10 listopada 2016
ZMROZIŁO
"Sweet November" nie jest chyba aż taki sweet!
Trudno się przyzwyczaić do temperatur na zewnątrz!
Nadejście zimy zawsze zaskakuje (nie tylko drogowców :) )
Mnie też zaskoczyło!
Zaskoczyło poczuciem nieubłaganie upływającego czasu, porankami i wieczorami w ciemnościach, huśtawką nastrojów i tęsknotą ... za letnimi wakacjami i Bożym Narodzeniem! (mówiłam, że huśtawka nastrojów!!! ;)
Sweet november robi wszystko żeby zepsuć mi humor! Najpewniej ucieszyłby się widząc mnie zapłakaną i bezsilną.
Ale jeśli on mrozi mnie swoim zimowym obliczem, ja muszę spowodować, że roztopi się pod ciężarem ciepła mojego optymizmu !
Innej recepty nie mam! Musi się udać !
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to wąski, wydrążony w zimowej skale tunel do pokładów optymizmu !
Do Łopat! KOPAĆ!
Trudno się przyzwyczaić do temperatur na zewnątrz!
Nadejście zimy zawsze zaskakuje (nie tylko drogowców :) )
Mnie też zaskoczyło!
Zaskoczyło poczuciem nieubłaganie upływającego czasu, porankami i wieczorami w ciemnościach, huśtawką nastrojów i tęsknotą ... za letnimi wakacjami i Bożym Narodzeniem! (mówiłam, że huśtawka nastrojów!!! ;)
Sweet november robi wszystko żeby zepsuć mi humor! Najpewniej ucieszyłby się widząc mnie zapłakaną i bezsilną.
Ale jeśli on mrozi mnie swoim zimowym obliczem, ja muszę spowodować, że roztopi się pod ciężarem ciepła mojego optymizmu !
Innej recepty nie mam! Musi się udać !
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to wąski, wydrążony w zimowej skale tunel do pokładów optymizmu !
Do Łopat! KOPAĆ!
środa, 9 listopada 2016
ZABAWA W CHOWANEGO
- Mamo! Szukaj mnie! Nie ma mnie w kuchni, ani w pokoju, ani nawet w namiocie, który zbudowałem!
- Adasiu, to gdzie Ty się schowałeś? Może na strychu?
- Mamo!!! Tam jest za ciemno, tam nie szukaj !
- To muszę się bardziej postarać żeby w końcu Cię znaleźć!
- Mamo, TU jestem!!
- Nie wiedziałaś, że żartuję ??!!
- Tak dobrze się schowałeś, że nigdy bym Cię nie znalazła!
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to przekonanie ... że "świat" jest taki, jakim go widzimy my sami!
- Adasiu, to gdzie Ty się schowałeś? Może na strychu?
- Mamo!!! Tam jest za ciemno, tam nie szukaj !
- To muszę się bardziej postarać żeby w końcu Cię znaleźć!
- Mamo, TU jestem!!
- Nie wiedziałaś, że żartuję ??!!
- Tak dobrze się schowałeś, że nigdy bym Cię nie znalazła!
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to przekonanie ... że "świat" jest taki, jakim go widzimy my sami!
wtorek, 8 listopada 2016
DEFINICJA
Czy można zdefiniować szczęście ???
Czy istnieje możliwość wpisania definicji szczęścia w jakieś ramy, zero jedynkowe wskaźniki, które możemy "odhaczyć" ptaszkiem - szczęście: JEST (check), szczęście: BRAK (check) ?
Pytanie tak filozoficzne, że nawet z moim zamiłowaniem do filozofowania ;) trudno na nie jednoznacznie odpowiedzieć.
Posłużę się definicją wg słownika języka polskiego, która określa szczęście jako emocję spowodowaną doświadczeniem ocenianym przez podmiot jako pozytywne.
Dla mnie to definicja niewyczerpująca ;)
Słowo "szczęście" powinno być stosowane zawsze łącznie z zaimkiem przymiotnym czyli moje, twoje, jego, jej.
Szczęście zawsze powinno być rozpatrywane w kontekście osoby, której dotyczy. Powinniśmy używać: MOJE SZCZĘŚCIE, TWOJE SZCZĘŚCIE, itd,
Ostatnio zawisł na honorowej ścianie u nas w domu taki napis...
Nie mogłam go nie mieć, skoro sama na wstępie bloga zadeklarowałam, że z własnej, nie przymuszonej woli wybieram ...bycie szczęśliwą!!!
Szczęście nie jest nam przeznaczone, tylko zadane!
To naszym zadaniem jest robienie wszystkiego, by być szczęśliwym.
SZCZĘŚLIWOSTKĄ na dziś znalezienie własnej definicji szczęścia.
Czy istnieje możliwość wpisania definicji szczęścia w jakieś ramy, zero jedynkowe wskaźniki, które możemy "odhaczyć" ptaszkiem - szczęście: JEST (check), szczęście: BRAK (check) ?
Pytanie tak filozoficzne, że nawet z moim zamiłowaniem do filozofowania ;) trudno na nie jednoznacznie odpowiedzieć.
Posłużę się definicją wg słownika języka polskiego, która określa szczęście jako emocję spowodowaną doświadczeniem ocenianym przez podmiot jako pozytywne.
Dla mnie to definicja niewyczerpująca ;)
Słowo "szczęście" powinno być stosowane zawsze łącznie z zaimkiem przymiotnym czyli moje, twoje, jego, jej.
Szczęście zawsze powinno być rozpatrywane w kontekście osoby, której dotyczy. Powinniśmy używać: MOJE SZCZĘŚCIE, TWOJE SZCZĘŚCIE, itd,
Ostatnio zawisł na honorowej ścianie u nas w domu taki napis...
Nie mogłam go nie mieć, skoro sama na wstępie bloga zadeklarowałam, że z własnej, nie przymuszonej woli wybieram ...bycie szczęśliwą!!!
Szczęście nie jest nam przeznaczone, tylko zadane!
To naszym zadaniem jest robienie wszystkiego, by być szczęśliwym.
SZCZĘŚLIWOSTKĄ na dziś znalezienie własnej definicji szczęścia.
niedziela, 6 listopada 2016
PO SĄSIEDZKU
Długo wyczekiwany weekend zaskoczył pięknym, sobotnim, listopadowym słońcem!
Od rana jakoś wszystko wydawało się prostsze i bezproblemowe.
Promienie słoneczne działają na mnie jak najlepsze lekarstwo na stan, ogólnie rzecz ujmując - "niechcenia".
Zaplanowane porządki poszły jak po maśle i jeszcze przed południem mogłam pozwolić sobie na spacer.
Moje "chodzenie" długo nie trwało!!!
Po zaledwie paru krokach, przechodząc obok sąsiadów, zastałam szeroko otwartą bramę i ...zaproszenie na kawę w duecie z kocykiem na skąpanym w listopadowym słońcu tarasie.
Oczywiście...nie odmówiłam!
i po skosztowaniu pysznego, drożdżowego ciasta ze śliwkami i agrestem, które było dziełem rąk mojej sąsiadki (pozdrawiam) :) ... już wiedziałam, że nie mogłam odmówić!
Dzisiejsza SZCZĘŚLIWOSTKA jest receptą do zastosowania na wszelkie stany "chandrowe" , "zmartwieniowe" i podobne, które wdzierają w naszą codzienność, choć w ogóle ich nie zapraszamy ...to sobotnie przedpołudnie miłym towarzystwie :*
Od rana jakoś wszystko wydawało się prostsze i bezproblemowe.
Promienie słoneczne działają na mnie jak najlepsze lekarstwo na stan, ogólnie rzecz ujmując - "niechcenia".
Zaplanowane porządki poszły jak po maśle i jeszcze przed południem mogłam pozwolić sobie na spacer.
Moje "chodzenie" długo nie trwało!!!
Po zaledwie paru krokach, przechodząc obok sąsiadów, zastałam szeroko otwartą bramę i ...zaproszenie na kawę w duecie z kocykiem na skąpanym w listopadowym słońcu tarasie.
Oczywiście...nie odmówiłam!
i po skosztowaniu pysznego, drożdżowego ciasta ze śliwkami i agrestem, które było dziełem rąk mojej sąsiadki (pozdrawiam) :) ... już wiedziałam, że nie mogłam odmówić!
Dzisiejsza SZCZĘŚLIWOSTKA jest receptą do zastosowania na wszelkie stany "chandrowe" , "zmartwieniowe" i podobne, które wdzierają w naszą codzienność, choć w ogóle ich nie zapraszamy ...to sobotnie przedpołudnie miłym towarzystwie :*
sobota, 5 listopada 2016
PANI JESIEŃ DEKORUJE
Wczoraj, przez zupełny (służbowy) ;) przypadek miałam okazję odwiedzić piękne miejsce.
Miejsce jest wytworzoną przez człowieka przestrzenią ogrodową o powierzchni około 4 ha!
Aleje tematyczne, sezonowa roślinność, naturalnie wykorzystane skarby terenu - stawy i pagórki!
Widoki bajkowe !
Sami zobaczcie!
Był też zakątek, który mnie z wiadomych powodów, najbardziej zauroczył ...
włoskie patio ;*
I do tego wszystkiego jesienna dekoracja Pani JESIEŃ ... latem chyba nie jest tu, aż tak pięknie.
SZCZĘŚLIWOSTKĄ na dziś są nieodkryte zakątki piękna blisko nas.
Miłego weekendu !
Miejsce jest wytworzoną przez człowieka przestrzenią ogrodową o powierzchni około 4 ha!
Aleje tematyczne, sezonowa roślinność, naturalnie wykorzystane skarby terenu - stawy i pagórki!
Widoki bajkowe !
Sami zobaczcie!
Był też zakątek, który mnie z wiadomych powodów, najbardziej zauroczył ...
włoskie patio ;*
I do tego wszystkiego jesienna dekoracja Pani JESIEŃ ... latem chyba nie jest tu, aż tak pięknie.
SZCZĘŚLIWOSTKĄ na dziś są nieodkryte zakątki piękna blisko nas.
Miłego weekendu !
piątek, 4 listopada 2016
MAŁY JUBILEUSZ
Wczoraj została przekroczona magiczna granica ....wyświetleń bloga!!!
1000 - okrąglutkie !
Zupełnie nie wiem czy to dużo czy mało w stosunku do innych. W ogóle tego nie porównywałam.
Ja się z tego bardzo cieszę !
Mam nadzieję, że czytający mają choć trochę radości z czytania, bo moja radość pisania jest wielka ;)
Obiecuję (również samej sobie) starać się coraz bardziej ;)
POZDRAWIAM I CAŁUJĘ.
1000 - okrąglutkie !
Zupełnie nie wiem czy to dużo czy mało w stosunku do innych. W ogóle tego nie porównywałam.
Ja się z tego bardzo cieszę !
Mam nadzieję, że czytający mają choć trochę radości z czytania, bo moja radość pisania jest wielka ;)
Obiecuję (również samej sobie) starać się coraz bardziej ;)
POZDRAWIAM I CAŁUJĘ.
czwartek, 3 listopada 2016
GRANDE POTRZEBA
Moje szczęśliwostki są raczej błahe, zwykłe, codzienne. Wynikają z poszukiwania szczęścia najbliżej jak się da. W domu, w pracy, ze znajomymi, przyjaciółmi. Takie szczęśliwostki są wręcz "na wyciągnięcie ręki".
Nadchodzi jednak taki dzień ...kiedy chce się czegoś więcej! Naciąga POTRZEBA GRANDE SZCZĘŚLIWOSTKI!
Takiej wstrząsającej, rewolucyjnej!
Na dzień dzisiejszy do głowy przychodzi mi jedna rzecz, spełniająca kryteria Grande Szczęśliwostki...to planowane włoskie wakacje ;)
Nie chcę wielkich hoteli, all inclusive czy basenowego leżaka!
Chcę włoski domek prawie nad morzem ;), w górach, chcę lokalne, włoskie przysmaki i złocisty piasek plaży!
Czekam, cieszę się tym czekaniem !
SZCZĘŚLIWOSTKĄ na dziś jest zapowiedź spełnienia GRANDE szczęśliwostki ;)
Nadchodzi jednak taki dzień ...kiedy chce się czegoś więcej! Naciąga POTRZEBA GRANDE SZCZĘŚLIWOSTKI!
Takiej wstrząsającej, rewolucyjnej!
Na dzień dzisiejszy do głowy przychodzi mi jedna rzecz, spełniająca kryteria Grande Szczęśliwostki...to planowane włoskie wakacje ;)
Nie chcę wielkich hoteli, all inclusive czy basenowego leżaka!
Chcę włoski domek prawie nad morzem ;), w górach, chcę lokalne, włoskie przysmaki i złocisty piasek plaży!
SZCZĘŚLIWOSTKĄ na dziś jest zapowiedź spełnienia GRANDE szczęśliwostki ;)
wtorek, 1 listopada 2016
KREATYWNOŚĆ
- Mila ! Zrób mi huśtawkę ! Pliiiiisss!
- "Adiego", ale huśtawka w domu !!! ???
(3 sekundy później)
- No dobra zróbmy huśtawkę!!!
- Weźmy moją żeglarską linkę i twój plastikowy podnóżek, który był niezbędny kiedy jeszcze nie sięgałeś do umywalki ;)
- Ble, ble, ble, Ty też kiedyś byłaś mała!!!!
- Dobra, dobra - jakby to zrobić, co najpierw połączyć ...
Moje starsze dziecko głowiło się, obliczało, kalkulowało ...
Niewątpliwie przydała się jej harcerska wiedza na temat węzłów żeglarskich (Milka należy do Harcerskiej Drużyny Wodnej)
I tak po pół godzinie intensywnych wysiłków psychicznych i fizycznych ;) oraz współpracy rodzeństwa (SZOK!) powstała ... HUŚTAWKA!
Cieszą się jak ...dzieci !
Młodszy bo wymyślił, starsza bo zrealizowała !!!
Szczęście w czystej postaci, nie takie którego trzeba się doszukiwać, zastanawiać się czy to już szczęście czy tylko jego namiastka.
U dzieci szczęście to szczęście !
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś jest prosta, choć na pewno nie banalna ...to szczęśliwe dzieci ;)
Całuski ;*
- "Adiego", ale huśtawka w domu !!! ???
(3 sekundy później)
- No dobra zróbmy huśtawkę!!!
- Weźmy moją żeglarską linkę i twój plastikowy podnóżek, który był niezbędny kiedy jeszcze nie sięgałeś do umywalki ;)
- Ble, ble, ble, Ty też kiedyś byłaś mała!!!!
- Dobra, dobra - jakby to zrobić, co najpierw połączyć ...
Moje starsze dziecko głowiło się, obliczało, kalkulowało ...
Niewątpliwie przydała się jej harcerska wiedza na temat węzłów żeglarskich (Milka należy do Harcerskiej Drużyny Wodnej)
I tak po pół godzinie intensywnych wysiłków psychicznych i fizycznych ;) oraz współpracy rodzeństwa (SZOK!) powstała ... HUŚTAWKA!
Cieszą się jak ...dzieci !
Młodszy bo wymyślił, starsza bo zrealizowała !!!
Szczęście w czystej postaci, nie takie którego trzeba się doszukiwać, zastanawiać się czy to już szczęście czy tylko jego namiastka.
U dzieci szczęście to szczęście !
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś jest prosta, choć na pewno nie banalna ...to szczęśliwe dzieci ;)
Całuski ;*
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)















































