Niedziela Gaudete ! Niedziela radości !
Na przekór okropnej pogodzie za oknem, na przekór czekającym nas, małym zmartwieniom przyszłego tygodnia (operacja na uszka Adasia ;( ) - w niedzielę GAUDETE radujemy się !
W radosnej atmosferze postanowiliśmy w końcu sprawdzić nasze zapasy ozdób świątecznych, sprawdzić czy czasem nie trzeba czegoś uzupełnić ;)
Po wspólnym nurkowaniu na strychu, dokopaliśmy się pudeł z napisami : OZDOBY BOŻE NARODZENIE.
Dzieci dorwały się do pudeł pierwsze i zaczęło się ...
- Mamo, to nasze dwa aniołki!!!
- Tak, w zeszłym roku nazywaliście je - Anioł Adam i Anioł Milena !
- Ja nie chcę być Aniołem w spódnicy, oburzył się Adam,
- Ja też nie chcę ! Milena, przeciwniczka spódniczek, też nie chciała już być aniołem ;)
- Ja będę Mikołajem, a Ty bałwankiem ! Ok Milena?
Adaś był przekonany, że Milena da się tak łatwo "przerobić na bałwana" ;)
Przeszukując dalej pudła, pudełka i pudełeczka odkryliśmy jeszcze zrobiony przeze mnie w zeszłym roku stroik ...
Chyba jeszcze w tym roku da radę ;)
No i znalazł się też wieniec, który "od zawsze" zdobi świąteczny kominek ...
Zapasy okazały się całkiem, całkiem.
Oprócz tego mamy już kupioną choinkę, która cierpliwie czeka na tarasie, aż zostanie zaproszona w nasze świąteczne progi.
Dzieci zajęły się odliczaniem dni do wigilii, na kalendarzach adwentowych, a my "kawkujemy" i odpoczywamy przed rozpoczynającym się jutro tygodniem.
Dzisiejszą SZCZĘŚLIWOSTKĘ ofiaruje nam Niedziela samą sobą ... GAUDETE - Radujcie się
Miłego tygodnia!




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz