O nie! ....kolejny blog o szczęściu????
Może nie będzie tak źle ;)
Ten będzie wyjątkowy ...bo po prostu mój,
bo jest odpowiedzią na wieloletnie ;) poszukiwania pasji...
I nagle...olśnienie ! Nie, nie...nie tak z samej siebie ....potrzebowałam inspiracji!
Zainspirowała mnie Beata Pawlikowska, która publikując swoje felietony w jednym z magazynów stwierdziła, że " (...) celem jej życia jest bycie szczęśliwą (...)" i wtedy mnie oświeciło!!!!! :) Przecież moim też !! Też tak mam....tylko dotąd nie potrafiłam tego zdefiniować!!!!
Mam, w końcu mam!! Nareszcie!! Mam swoją pasję .....SZCZĘŚCIE! La FELICITA'
Czy szczęście może być pasją? Postawiłam sobie za osobisty cel regularnie udowadniać, że tak! Będę Pisać o moich "felicitkach", czyli szczęśliwostkach ;)
Szczęśliwostki?? To najbardziej ulotne z chwil jakie znam. Są, a za chwilę może ich nie być !
To właśnia pasja i miłość do tych ulotnych chwil wprowadza w moje życie działanie, dążenie, wielki pęd do .....szczęścia właśnie !!!
Szczęśliwostki oznaczają też niespodzianki, niepoznane miejsca, sytuacje, w których szczęście można znaleźć.
Za każdym razem, kiedy tylko taką "szczęśliwą ciekawostkę" - felicitkę odkryję ...podzielę się z WAMI!
... szczęście ma sens... bo jest celem życia...
OdpowiedzUsuńK.
Szczęście niejedno ma imię...p.s. też lubię felietony Beaty Pawlikowskiej.
OdpowiedzUsuń