Ale cieszę się na samą myśl o przyszłej konsumpcji :)
"Grzybowe" zajęcia kierują moje myśli w jedną stronę ...święta Bożego Narodzenia!
Wiem, że moim wychodzeniem w przyszłość wtóruję wszystkim Lidlom, Biedronkom czy Auchanom :), w których choinki, bombki i inne świąteczne gadżety pojawią się lada moment, o ile już się nie pojawiły, a to mi się nigdy nie podobało !!!
Ale choć usilnie się staram, zaczynam myśleć o zbliżającym się pięknym czasie !
A jak tu nie myśleć w grzybowym kontekście o ...łazankach, pierogach z grzybami, kapuście z grzybami ;)
Moje natarczywe myśli o świętach są absolutnie niezgodne z "wyznawaną" przeze mnie zasadą ŻYJ CHWILĄ, CHWYTAJ DZIEŃ i tak dalej ;)
W tym przypadku się nie da! Chcę już świąt, odpoczynku, wytchnienia, rodzinnego czasu i w ogóle i w ogóle :)
Acha ....grzyby ....
to może zupa krem z prawdziwków na dziś !!
SZCZĘŚLIWOSTKĄ na dziś jest oczekiwanie na coś fajnego :)


A ja oczywiście wtóruję Ci w myśleniu o Świętach, bo ja kocham ten magiczny czas :-) i czekam na niego z niecierpliwością :-)
OdpowiedzUsuń