Coś, co przez ubiegły rok było nieosiągalne, teraz staje się dla nas codziennością. I bynajmniej nie chodzi o wielkie rzeczy (a może one właśnie są wielkie ) ... codzienny wspólny obiad, czasem nawet śniadanie ! Codzienne wspólne wieczory!
Jestem szczęśliwa !
A w stan jeszcze większej euforii wprowadziło mnie dzisiejsze wyznanie męża :) ... że czuje się jakby był na wakacjach ... jesteśmy razem, spędzamy miło, choć zwyczajnie czas!
Można żyć na wiecznych wakacjach ??? Tak ! Jeśli wakacje oznaczają wspólnie spędzany czas i po prostu bycie ze sobą! Uwielbiamy takie wakacje !!!
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to nieustające wakacje rodzinnych uczuć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz