Przy takich międzywymiarowych podróżach zawsze pomagają letnie zdjęcia. Te z poprzednich wakacji przychodzą na ratunek jesienią i wczesną zimą, natomiast u schyłku zimy i początkach wiosny oglądam zdjęcia miejsca, do którego pojadę na wakacje!!!
Tak ! Stało się! Mamy rezerwację na wakacje we Włoszech!!!!!
Caorle
Choć "południowi" Włosi pewnie stwierdziliby, że takie Caorle (region:Wenecja Euganejska) to wcale nie Włochy! Włoskie Włochy według niektórych "zaczynają" się dopiero od Neapolu w dół ;)
Nie jest to też moja wymarzona Toskania, ale przynajmniej, mój szlifowany mozolnie język włoski będzie miał okazję wybrzmieć z moich ust (już się boję), a Toskania poczeka ... Sama przecież przekonywałam niedawno, że nie można spełniać wszystkich marzeń na raz!
W oczekiwaniu na spacery po bulwarach Caorle pomaga ... Facebook (nigdy nie sądziłam, że to powiem).
Jestem w "tym świecie" dopiero od jakiś dwóch tygodni, ale zapisałam się (czy zostałam przyjęta) do zamkniętej grupy facebookowej "Zakochani w Italii" :) Osoby należące do grupy publikują, zdjęcia, posty, wspomnienia i inne włoskie fascynacje. Na razie nie dorzucam tam swoich "kamyczków", ale mam nadzieję kiedyś dołożyć swoje kartki włoskiego kalendarza z podróży.
Tymczasem napawam się widokiem niesamowitych zdjęć, autorstwa członków grupy, z których niektórzy mają szczęście mieszkać we Włoszech.
Ach, jak dobrze mieć cel :)
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś docenia wszystkich ludzi z pasją, którzy czerpią z niej energię, ale i dodają jej innym, poprzez dzielenie się tą pasją!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz