Postanowiliśmy poznać historię pobliskich pieców wapiennych, w których jeszcze w latach 90 -tych wypalano wapno!
Wycieczka niezbyt obciążająca, bo piece znajdują się jakieś 2 km od naszego domu :) Tylko Adaś trochę narzekał, ale to jego druga natura ;)
Każdy wapiennik to inna historia, inny właściciel ale wspólny urok i czar !
Poznawanie historii pieców wapiennych oraz dalsze wojaże były ... sympatyczne, miłe, wspólne, ciekawe, beztroskie ... uwielbiam !
Szkoda, że majowe świętowanie dobiega końca ... a może dopiero się zaczyna !!!???
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to rodzinne wędrowanie wśród pobliskich, niesamowitych zakątków historii.










Brak komentarzy:
Prześlij komentarz