czwartek, 18 maja 2017

BLOGOWANIE Z ZAPACHEM

Moja mania pisania ma się dobrze, ale ... coraz trudniej znaleźć czas na szczęśliwe zapiski :(
Kiedy Pani Wiosna wreszcie zaszczyciła nas swoją obecnością, mam coraz mniej czasu ale i ochoty na siedzenie przez komputerem !!! :) 

W ogóle z racji wykonywanej pracy (przy komputerze właśnie) za każdym razem jest gdy wieczorem siadam do niego ponownie, już nie służbowo, nie czuję się za dobrze :) Wolałabym móc blogować "na papierze"! ;0 
Kartki zeszytu, pióro ... sprzyjają "twórczemu" myśleniu :) Komputer odbiera trochę uczuć mojemu pisaniu. 


A już w ogóle, w ogóle :) ... chciałabym móc przekazywać poprzez blogowanie ... ZAPACH!
Ile razy już łapałam się na tym, że jakiś zapach, szczególnie taki przywodzący na myśl jakieś szczęśliwe wspomnienia, sprawił mi tyle radości, że od razu chciałam się tym podzielić ... ale w tym przypadku słowa ... to byłyby TYLKO słowa ! 


Nie ma werbalnej możliwości wyrażenia szczęścia, kiedy wdychasz morską bryzę, świeżo skoszoną  trawę, wakacyjny olejek do opalania, ogrodową lawendę, górski wiatr ... 

A wracając do Pani Wiosny, która w łaskawości swojej przestała bawić się w chowanego ...
 

dla mnie wiosna = zapach bzu! 



SZCZĘŚLIWOSTKĄ na dziś jest bzowy zapach Wiosny!  Szkoda, że ekran komputera nie pachnie :(






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz