Kiedy w dłuuugi weekend wyjeżdżasz … nawet tylko 200 km od
domu … przenosisz się w inną rzeczywistość!
A kiedy ta rzeczywistość to domek na zboczu góry ( na wysokości
około 1000 m), z wodą ze studni, z drogą dojazdową szerokości max 1,5 metra, na
której beton wylano dopiero … tydzień temu : ) to już zupełnie inny świat …
Góralskie szczęśliwostki były tak wciągające, że trudno było
je wszystkie kodować i opisywać, a na przekór technologii, tym razem
działającej bez szwanku, zastrajkowałam … i nie używałam !
Teraz, gdy trzeba wrócić do tej „prawdziwej” rzeczywistości …
oglądam zdjęcia i wspominam.
Leczę poniedziałkowe zderzenie z codziennością cudownymi
widokami malowniczych pasm górskich, bukowych ścieżek leśnych, ukwieconych łąk …
SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to oderwanie od rzeczywistości ;)






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz