sobota, 3 czerwca 2017

NA RECEPTĘ

Takie dni jak ten powinno się dostawać na receptę z obowiązkiem jej realizacji w trybie natychmiastowym!
Poranna kawka na tarasie ... i reszta dnia ...też na tarasie! Tak jak obiecałam pobiłam dziś rekord w leniuchowaniu!
"Nicnierobienie" to najlepsze lekarstwo na "obniżenie nastroju", którego ostatnio, zupełnie niezależnie ode mnie, doświadczyłam.
A kiedy dzień kończy się tak pięknym widokiem za płotem, to całodzienne lenistwo wydaje się jeszcze bardziej uzasadnione.
Piękna, raczej letnia, niewiosenna pogoda, postawiła kropkę nad "i" w kolejny raz powtarzanym słowie : lenIstwo! 

SZCZĘŚLIWOSTKA na dziś to leniuchowanie na żądanie! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz